Bez Tytułu

Wracam, wraca po długiej rozłące –
Dłonie twoje, niecierpliwie lgnące!
Wszystko – dawne, a niby na pewno –
Drogi oddech – znajomy ruch głową…
Znow prowadzisz przez wszystkie pokoje,
I idziemy, idziemy oboje…
Nowej sukni nie dostrzegam wcale –
śmiech twoj dzwoni, ze patrzę niedbale.
Pokazujesz dłonią niespodzianie
Nowe w kwiaty obicia na ścianie
I list do mnie zaczęty na stole –
(“Pełen zalu… Niech lezy… Tak wolę”).
Okna nagle otwierasz w głąb nieba –
Niepotrzebnie, a właśnie tak trzeba.
Dłon mą tulisz do serca więc słyszę,
Jak uderza – choć w ustach masz ciszę…
I w tej ciszy, w straszliwym milczeniu
Skron mi, płacząc składasz na ramieniu.

(2 votes, average: 3,50 out of 5)

Sonety krymskie – Grob Potockiej W kraju wiosny, pomiędzy rozkosznymi sady, Uwiędłaś, młoda rozo! bo przeszłości chwile, Ulatując od ciebie jak złote motyle, Rzuciły w […]...

[Na dachach lezy śnieg, na drzewach zmierzch, na kwiatach czad…] Na dachach lezy śnieg, na drzewach zmierzch, na kwiatach czad… wszystko za szybą – te lampy, tętniące miastem neony te […]...

Powrot Nagle otworzy się okno i matka mnie zawoła juz czas wracać rozstąpi się ściana wejdę do nieba w zabłoconych butach […]...

Niebo i piekło Dusza moja zatroskana do mnie rzekła: “Obiecałeś mi pośmiertnie ciszę nieba, A ja czuję, ze dostanę się do piekła, Choć […]...

Pamięć dziecinstwa Idąc od świtu, z głową odkrytą i bosy, Ległem w sadzie. Znuzyła mnie droga taneczna. Błękitne szczęście ranka rozszerza niebiosy, […]...

Tren XIII Moja wdzięczna Orszulo, bodaj ty mnie była Albo nie umierała lub się nie rodziła! Małe pociechy płacę wielkim zalem swoim […]...

O, mowcie, ludzie [do Amelii Załuskiej] O, mowcie, ludzie, jeśli wy to wiecie, Czy to za wiele siły, czy za mało, Że gdy […]...

Przyjaciołom Obeznani w przestrzeniach od ziemi do gwiazd, gubimy się w przestrzeni od ziemi do głowy. Jest międzyplanetarne od zalu do […]...

Pozegnanie Skąd tu temat wziąć do nowej piosenki? Skłopotany wzrok wodzę tu i tam; Wtem zapachną mi bzow rozwite pęki Gdzieś […]...

Bez tytułu O ty dziadku, moj druhu serdeczny, Coś tak długo mowił do obrazu, A zaś obraz (och, symbolu wieczny) Nić do […]...

Muzyka W nocy zbudziłem się – grają organy! Ciemność napełnia mnie, stoję wezbrany, Pienię się, pienię się gniewem i winem, Okna […]...

Złote myśli kobiety Zalotność jest pachnąca i rozowa, a mądrość zołta i sucha. Wolałabym, by mnie Mickiewicz chciał całować, niz by mnie chciał […]...

Wiosna Zapach mokrych fiołkow i deszczu kałuze… Wiosennej burzy ślad na płytach trotuaru… Powietrze było czyste i łzami oparu Nie zasnute. […]...

Ścięcie kwiatow Przeniknęłaś mnie ostro, do krwi, Wszedł we mnie twoj krajobraz: lato Z pszenicami swymi, z ogrodami, Weszłaś we mnie, jak […]...

Prolog do Wesela Stanisława Wyspianskiego Otworzcie serc waszych drzwi! Omiećcie z pyłow progi! Oto z dalekiej drogi W zbroczonym płaszczu w krwi Tysięcznogardły i tysięcznoręki […]...

Nocny niepokoj Pełzną cienie z czarnych wiez W mrok odosobniony – Ty spokojnie przy mnie lez, Cieniu mojej zony. Ty spokojnie lez […]...

Ogniwa Srebrna gwiazda zadrgała na niebie. Pachnie rosa, benzyna i bzy. Przytuleni idziemy do siebie I ja czuję to samo co […]...

Kłotnia z księztcem To jest ostatni wiersz, Więcej ich juz nie będzie, Niech sobie teraz księzyc sam Przy złotym talerzu zasiędzie. Podajcie mu […]...

Wezwanie Juz noc lub dzien jak wody ziarno wydzielasz mi z uśmiechem patrząc, gdy ciała mego smutny barok zawile trwa pod […]...

Miłość bez jutra Moj sen śmiertelny ciałem spełniasz i słowem płochym w śnie poczętym; puszysta włosow twoich perła jak płomien krągły w pościel […]...

Rozmowa o Norwidzie Mowiono o Norwidzie, oprawnym we wstązki, W złoconych rogach lśniącym na stole w salonie. Rzekł ktoś, do kart niechętnie przyblizając […]...

Połnocne bębny Ludwikowi Ciemna nienawiść porusza się we mnie. Nad głową lecą świszcząc białe ptaki. Organy lasow, wracające znaki ziemi i nieba […]...

Czyściec i piekło Tak sobie czasami myślę Po zatargu z zoną lub z władzą: Jak będzie wyglądał czyściec, Do ktorego mnie kiedyś wsadzą? […]...

Bajka warszawska Wczoraj nocą (wszystko ściśle Z najlepszego zrodła wiem) Szedł jegomość przez Powiśle Za Starego Miasta tłem. W meloniku, kurtka krotka, […]...

List do zony Kochanie, ty po lasach brodzisz A tu z kiciusiem twoim klapa, Twoj kiciuś nie ma juz w czym chodzić, Zuzył […]...

Do przyjacioł lekarzy Do Was się zwracam z przyjacioł, Lekarze, Specjalnie do WAS, nie do innych właśnie, Za pewne rzeczy niech Was nikt […]...

Smutno mi Boze Że z podrozy dalekiej do ojczyzny płynę I ze się serce z piersi wyrywa bezradnie, I ze mnie czeka niebo […]...

Apokryf Twych ust przeciągła słodycz, smak nie do nazwania, Twych oczu głąb bezdenna, smutek przerazliwy, I głos twoj monotonny, głęboki a […]...

Obcy człowiek To obcy człowiek czego chce o kogo pyta to nieznajomy pewnie zbłądził albo się omylił mowił ze nas szuka lecz […]...

Do futurystow Juz nas znudzili Platon i Plotyn, i Czarlie Chaplin, i czary czapel – rytmicznym szczękiem wszystkich gilotyn piszę ten apel. […]...

Podrozny i kaleka Nie skarzyłem na ludzi, nie skarzył na losy, Choć musiałem iść w drogę ubogi i bosy. Wtem, gdy razu jednego […]...

W czasie Czy będziesz mi ufała? Pytałem pisząc palcem na szronie Szyby, ktora tajała od mojego tchnienia. Zmieszaliśmy oddechy, zamieniliśmy dłonie, Otwarci […]...

Moje niebo Niech tam jakie chcą poeci, Marzą nieba ideały: W mojem niebie – małe dzieci, Mojem niebem – świat ich mały! […]...

Chrząszcz W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie I Szczebrzeszyn z tego słynie. Woł go pyta: “Panie chrząszczu, Po co pan tak […]...

Do zorze Noc, człowiekowi na pokoj stworzona, Juz swoje wronę pędzi na świat klacze, Ale to pomoc darmo pozyczona, Gdzie umysł smętny […]...

Tango Triste To było tak, jak zaćmienie słonca w seru: Przestała naraz widzieć mnie; To było tak, jak trzęsienie ziemi w Peru: […]...

Uwaga skruszonego serca BOŻE niezmierny w przedwiecznej dobroci, Gdy się me zycie i bieg wieku kroci, Choć pozno, wołam: BOŻE, bądz miłościw, Żebrzę […]...

Lament Zwracam się do was kapłani nauczyciele sędziowie artyści szewcy lekarze referenci i do ciebie moj ojcze Wysłuchajcie mnie. Nie jestem […]...

Księgi pierwsze – Pieśn IX Chcemy sobie być radzi? Rozkaz, panie, czeladzi, Niechaj na stoł dobrego wina przynaszają, A przy tym w złote gęśli albo […]...

Prozowierszem Od zielonej lampy na białym obrusie kładą się połkola ekstatyczne. Chryzantemy milczą. Pianino słucha. Biały mops na pomaranczowym taborecie. Granatowe […]...

Related posts: