Українська та зарубіжна поезія

Вірші на українській мові






Księgi wtore – Pieśn XXI

Srogie łancuchy na swym sercu czuję;
Lecz to szczęściem szacuję,
Żem jest tak pięknym sidłem ułowiony;
Wesoło zywę, w trosce połozony,
A w tym swoim wzdychaniu
Mam rozkosz przeciw ludzkiemu mniemaniu.
Oczy dziwnej piękności,
W ktorych się wszytki najdują wdzięczności,
Dzien to błogosławiony,
Kiedym ja waszym sidłem upleciony!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,50 out of 5)

Księgi wtore – Pieśn XXI - JAN KOCHANOWSKI