Українська та зарубіжна поезія

Вірші на українській мові






Zapach jesienny

Juz liście zieloną wyzionęły duszę
i pachnie nią teraz ten park,
gorzko, fiołkowo-parmensko,
grzybami, dębami i miętą,
oczekując przybycia zakochanych par…
Odurzający to zapach,
właściwy jesiennym fermentom –
ma rownocześnie siłę kobiecą
i słodycz męską…
tajemniczo brzmi szelest bezwładu,
uroczy i martwy szmer…
w tej alei, w tej chwili, rozumiem,
ze istnieje Śmierć…
Moze i ludzkie serce
pachnie rownie jesiennie,
parmensko, dębowo,
na cmentarzach
w śmiertelnej swojej poniewierce?

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Zapach jesienny - MARIA PAWLIKOWSKA-JASNORZEWSKA