Українська та зарубіжна поезія

Вірші на українській мові






List zza oceanu

Najukochansza moja, wieczna i jedyna,
Zza oceanu ślę tę garstkę smutnych słow
O tym, ze kocham cię, ze tęsknię, ze wspominam
I jedną myślą zyję: ze cię ujrzę znow.

Zbolałe serce moje znajdziesz w kazdym słowie,
Ty, ktora stałaś się marzeniem mym i snem!
Najukochansza moja! Ty jesteś jak zdrowie!
Ile cię cenić trzeba – dziś najstraszniej wiem.

Jest tyle innych i piękniejszych, i gorętszych
W pachnące noce nad brzegami ciepłych fal,
I tyle gwiazd nad głową, blizszych gwiazd i większych,
I wielkich kwiatow, i w księzycu srebrnych palm.

Lecz ze się wiernym pozostanie tylko Tobie
I gwiazdom oczu twych, i kwiatom twoich słow,
Najukochansza moja, tylko ten się dowie,
Kto cię utracił i kto pragnie ciebie znow.

A gdy powrocę w cien miłosnej naszej nocy,
Gwiazdzistej nocy, co przez sen mnie ciągle zwie,
Niczego nie chcę – tylko spojrzeć w twoje oczy,
W smutniejsze stokroć, lecz te same gwiazdy dwie.

A jeśli umrzeć mamy, w jednym bądzmy grobie,
A w jednym szczęściu, jeśli dalej mamy zyć,
Najukochansza moja! byle być przy tobie,
Bez twej miłości nawet, ale z tobą być!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

List zza oceanu - JULIAN TUWIM