Українська та зарубіжна поезія

Вірші на українській мові






[Niewiadomą odtworzył…]

Niewiadomą odtworzył panią mistrz nieznany.
Z wiekow głębi, z otoka rzezbionych obramien
Twarz niewieścia majaczy w tle, jak drogi kamien –
Umarłego malarza sen o zapomnianej.

Niby słonca mierzchnący blask na skron jej sieje
Złotą barwę dni złotych dawności patyna –
Tej – co sama dziś siebie juz nie przypomina.
Mgłą się perły, wenecki aksamit modrzeje…

Nienazwana, znikniona… Prochow jej atomu
Nie odpytać po grobach, nie znanych nikomu.
Ktoz by szukał w pamięci niesłyszanej pieśni?

Jeno usta przyśnionej na mistrzowskim płotnie
Śmieją się na poł chytrze, a na poły smutnie –
Bo ktoz wie, czy ją kiedy znali jej wspołcześni?

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

[Niewiadomą odtworzył…] - MARYLA WOLSKA
«