Wyprzedaz poezji
Tutaj poezję wyprzedaje
się:
wszystkie narody, wszystkie kraje,
citoyens!
Najsilniej Polska jest reprezentowana,
od 5 do 15 groszy –
niech pan coś wybierze, proszę pana,
dla pani hrabiny! Proszę:
“Wczoraj znow”,
“Śruby”, “Tryby”
oraz “Ów”.
Za tomik “Ów” dostał cztery nagrody
autor i załozył pralnię.
Proszę się nie pchać! Proszę się cofnąć na schody!
Proszę się zachowywać kulturalnie.
Uwaga! Tutaj poezję wyprzedaje
się!
Okazja na poezję,
poezja na kazdą okazję,
citoyens:
i ze “Koniki siwe”,
i ze “Chmury mają grzywę”,
i ze “Leząc przelatywały ptaki siedzące kominiarz”…
Kupuj pan, kupuj,
do rozwoju kultury się przyczyniasz.
Brać i wybrać, panowie,
wybrać i brać!
Takie katanskie, malinowe,
rewelacyjne i przełomowe!
Kto czytuje, zacytuje
na imieninach i towarzystwo zaćmi.
Attention! Za jedne 15 groszy
literatury chluba!
słynny poemat profesora Witkaca
pt. “Wesoła Belzebuba”
czyli:
“Jak mały Amorek
przez worek
wleciał do Tworek
w dym”.
Mozesz to-to połozyć na tualetce,
jednym zdaniem zbulwersować całe Siedlce,
w ogole najbardziej strapioną osobę
mozesz zabawić nim.
A znowuz w tym oddziale eseje,
w jednem tomiku cała grupa
pod tytułem “Wiatr w oczy wieje”,
a motto: “Poziom upadł”,
do tegoz dołącza się gratis dwie narzuty na otomanę
i maść do łydek
oraz “Pieśn o zołnierzu-tulaczu”,
napisał jeden biedny Żydek:
“Ty lezysz, coś trup, Gucio –
ach, kto ci głowę uciął?”
Kupujcie, kupujcie poezję,
citoyens!
Czas tego ni woda nie zje,
citoyens!
Wspaniale chmury nad krajem,
citoyens!
Uwaga! Tutaj poezję
wyprzedaje
się.