Łowy

Cicho, cicho, Kupidynie,
Tu w tej zielonej krzewinie
Lub pada, lub słonce wschodzi,
Śliczna łani się przechodzi.
Wej, trop świezy! Serce czuje,
Że gdzieś poblizu zyruje.
Wezmi łuk i prętkie strzały:
Ono, ono, zwierz zuchwały!
Teraz strzelaj, Kupidynie,
O ślepy Wenery synie!
Coś uczynił najlepszego?
Mnieś postrzelił, a prętkiego
Zwierzaś chybił; on przez szkody
Przez gęstwy gdzieś i przez wody
Przepadł i nie masz nadzieje,
Że się wroci do tej knieje.
Ja z łowu, łowczy ubogi,
W sercu niosę postrzał srogi.

(2 votes, average: 4,50 out of 5)

A fala płacze Zeszły juz z toni oczy me, Rybitwy dwie tułacze, Co o wod modrość biły się W nieukojonych lotow śnie, A […]...

Wizja Getta Dokądze mnie prowadzisz, tragiczny poeto, Wzdłuz murow, ktorych nie znam, chociaz miasto znane, Dokądze mi otwierasz drzwi zakratowane I w […]...

Prośba do Boga Na nędzną ziemię racz mieć wzgląd, Panie, Ktorego ten świat trzyma staranie. Sprawę rąk Twoich, część niewzgardzoną Wichrzy Fortuna burzą […]...

Od Krakowa czarny las Od Krakowa czarny las, Nad tym lasem tęczy pas – Ona tam daleko, Gdzieś za siodmą rzeką, Lecz Bog tęczą […]...

Kędy ty idziesz Kędy Ty idziesz, na białe przestrzenie Kładzie się ciche i senne milczenie – I tylko poblask pada księzycowy Na chłodne […]...

Oczy Pod trawami, co z wiatrem się trzęsą, wieci głębia tej wody przezrocze] – Tak ukryte jaśnieją pod rzęsą Twe głębokie […]...

Labirynt – a teraz kilka krokow od ściany do ściany, tymi schodkami w gorę, czy tamtymi w doł, a potem trochę […]...

Dotąd widzę Dotąd widzę to wiosenne rano I tę łąkę kwiatami usianą, Białymi kwiatami, W słoncu graty złotych muszek roje I byliśmy […]...

Cisza Spokojna jestem w ciszy. – Nie chcę myśleć więcej – co mną jest gdzieś odeszło w jakimś tajnym celu – […]...

Za dalą dal Ja wiem, Wiem, Że gor tych Siedem jest. Wiem tez, Wiem, Przejść muszę Siedem rzek! I ciągle dal, Za dalą […]...

Bajka warszawska Wczoraj nocą (wszystko ściśle Z najlepszego zrodła wiem) Szedł jegomość przez Powiśle Za Starego Miasta tłem. W meloniku, kurtka krotka, […]...

XIX wiekowi Naprzod! przez zawichrzone ludzkości przewały! Naprzod! przez kolumn świata strzaskane zwaliska! Naprzod! poprzez przeklęte wojen bojowiska i jasne cisze świętej […]...

Piszczek, co rybom grał Piszczkowi powiedziano, iz ryby słuchają, Gdy im piszcz e na brzegu, i z wody skakają. Chłop mało się nie rozpukł, […]...

Westchnienie do Pana Jezusa Przez cierniową koronę Twoję, Zbawicielu Panie odpuść grzechy myśli moich. Przez zawarte oczy Twoje na krzyzu odpuść grzechy widzenia mego. […]...

Chwiejność i zdrada Jak płaszcz na haku w kajucie huśtanej chwieje się zycie, omdlałe wahadło. Przewracają się sprzęty, drzą niepewne ściany, pasazerowie błądzą […]...

Bajka Ludzie prości i zbrojni, więc smutni, wchodzili na okręty omszałe; niebo grało podobne do lutni srebrnej chyba i kwiatem pachniało. […]...

Listopad i Listonosz Jest listopad czarny, trochę złoty, mokre lustro trzyma w ręku ziemia. W oknie domu płacze zal tęsknoty: Nie ma listow! […]...

Bocian Moj mości bocianie, Co kroczysz na łanie, Jak mędrzec powaznie, miarowo: Bujałeś po świecie, Więc powiedz mi przecie, Coś zdobył […]...

Droga Ksaweremu Pruszynskiemu Droga wiodła z daleka, droga wiodła przez Narvik do Warszawy, Lwowa i Wilna, do Wisły, Bugu i Narwi. […]...

Bajka o kielnerze kawiarnia była nabita szczelnie kiwał się rajer nad kazdym stolikiem na palcach chodził po sali kelner roznosił na tacy likier […]...

Modlitwa Fiat voluntas Tua… sad za oknem płacze Za szatą złotych liści, za barwą przepychu… Do Ciebie serce moje stęsknione kołacze. […]...

Ojciec Idzie przez moje serce stary ojciec nie oszczędzał w zyciu nie składał ziarnka do ziarnka nie kupił sobie domku ani […]...

Pacierz zakazany Nie śpij w tej izbie Ona po niej chodzi i załamuje dłonie I na strych nie wchodz po drabinie jej […]...

Modlitwa o deszcz Wszego dobrego Dawca i Szafarzu wieczny, Tobie ziemia, spalona przez ogien słoneczny, Modli się dzdza i smętne zioła pochylone, I […]...

Śniło mi się Śniło mi się, co nigdy wyśnić się nie moze, Przyszło do mnie snu cieniem, co prawdą nie było, Szczęście mi […]...

Golono, strzyzono Idący gdzieś mąz z zoną po ławce przez wodę, Ujzrą chłopa bez brody, co ongi miał brodę. “Ba, wej, jak […]...

Przed odejściem Porasta jesienną mgłą moj kraj jak włosem siwym. Lecz nim pozegnam go dłonią z męczenskiej gliny, lecz nim się zgodzę […]...

Chmura Stasiowi Chacinskiemu w dowod przyjazni Leciała chmura przez zielone łąki, Puszysta chmura przez pagorki biegła, Wczujcie się w obraz – […]...

Czyściec i piekło Tak sobie czasami myślę Po zatargu z zoną lub z władzą: Jak będzie wyglądał czyściec, Do ktorego mnie kiedyś wsadzą? […]...

Jesien w Warszawie W alejach białe obserwując pieski, Oglądam spadające chrupliwe kasztany, Ktorymi się zachwycał gdzieś tam Miłaszewski. Gdybyz park na błękitno był […]...

Tren X Orszulo moja wdzięczna, gdzieś mi się podziała? W ktorą stronę, w ktorąś się krainę udała? Czyś ty nad wszytki nieba […]...

Krzyczałem w nocy Umarli stali W moich oczach Cicho uśmiechnięci Ostrze ciemności Wchodziło we mnie Zimne martwe Otwarło Moje wnętrzności...

Szczęście Obiecało się dziewczynie W pięciolistnym bzie kwitnące, W czterolistnej koniczynie, Na rosami srebrnej łące… * Letnim rankiem przyszło do niej, […]...

Podrozniczki Towarzyszkom podrozy na wszystkich kolejach świata – poświęcam. O podroze jednostajne na strzyzonym miękkim pluszu… Wczoraj Marna, dzisiaj Wołga, jutro […]...

Zimowy ranek Czasem w zimowy ranek Rzeczywistość Zbiega ze schodow, trzaska drzwiami, znika, A na jej miejsce, przez londynską mglistość, Przez oczy […]...

Lament Zwracam się do was kapłani nauczyciele sędziowie artyści szewcy lekarze referenci i do ciebie moj ojcze Wysłuchajcie mnie. Nie jestem […]...

Ona gdzieś jest Ona gdzieś jest.. ja wiem… wiem to i tęsknię do niej… Wiem jaką twarz ma, wiem, jakim się rozem płoni, […]...

Tego dnia Tego dnia, gdy wracałem do piekła przez ulicę jak cięzar powietrza, przez tę ciszę, gdy wzrok mi juz uwiądł, przez […]...

Przepaść Babcia w czarnych sukniach w drucianych okularach z laseczką stawia stopę nad przepaścią krawęznika cofa rozgląda się bojazliwie choć nie […]...

Echo o Żeromskim Juz od dawna z latarni zdarto krepy abazur, Z szpalt dziennikow spłynęły czarnych liter strumienie. W oddalonym grobowcu na kalwinskim […]...

Related posts: