Українська та зарубіжна поезія

Вірші на українській мові






O, mowcie, ludzie

[do Amelii Załuskiej]

O, mowcie, ludzie, jeśli wy to wiecie,
Czy to za wiele siły, czy za mało,
Że gdy raz serce – raz jeden kochało,
Kochać juz nigdy nie zdoła na świecie!
I jam tak kochał – a teraz nie mogę
Motylich skrzydeł dostać znow na drogę
Powietrznych złudzen – bo nizej od ziemi
Dusza mi w trumnie lezy z umarłemi,
I smętno – dobrze jej spoczywać z niemi!

Lecz i ty takze, zniosłszy zycia mękę,
Umarłaś sercem. Podaj mi więc rękę –
Powrocim teraz, ja k tobie, ty ku mnie,
Gdyśmy oboje – juz skazani – w trumnie!
Bo serca zmarłe – serca nieszczęśliwe
Tak się kochają, jakby serca zywe,
I lepiej moze – choć nie z takim szałem!
Ach! dla nas odzyć juz nie ma sposobu.
Wieleś kochała – ja wiele kochałem!
Chodzmy więc razem – w głąb grobu – w głąb grobu!
I niech nad naszym los wyryje głazem,
Żeśmy przynajmniej w grob zstąpili razem!
Ach! śmieć, jak miłość, dziwną spaja siłą,
Łączy tych, ktorych zycie rozdzieliło!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

O, mowcie, ludzie - ZYGMUNT KRASInSKI