Українська та зарубіжна поезія

Вірші на українській мові






Z mojego okna

Nie moją rzeczą pijać miody z dzbanka,
przesiewać uśmiech przez wiatrak ukłonu,
jest tuz naprzeciw malenka firanka
i ktoś, kto czeka oparty na ręce,
i ktoś, kto zdziera mosięzny płaszcz z klonu.
Coz z tego, jeśli nie widać nic więcej.
Z oddechu, szeptu, westchnienia i miedzi
usypię ściezkę przez studnie powietrza,
karła przy oknie postawię, niech śledzi
szelest jej sukien, ręce na podbrodku.
Kiedyś, choć temu rozsądek zaprzecza,
sam pod jej okno przyjdę po cichutku.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (2 votes, average: 4,50 out of 5)

Z mojego okna - TADEUSZ NOWAK