Українська та зарубіжна поезія

Вірші на українській мові






List z jesieni

Czekam listu od Ciebie… Tam Południa słonce
I morze mowi z Tobą… U mnie długa słota,
Samotność, jesien, chmury i drzewa więdnące…
Dziś pogoda… Lecz słonce chore – jak tęsknota…

Nim wyślesz, włoz list w trawę wonną albo w kwiaty,
Bo tu zadne nie kwitną juz… Niech go przepoi
Spokoj, won słonca, szczęście Twej blizy i szaty –
Albo go noś godzinę w fałdach sukni swojej…

A papier niechaj bedzie niebieski… Bo moze
Znow przyjdą chmury szare, smutne, znow na dworze
Słota łkać będzie, kiedy list przyjdzie od Ciebie;
Skarzyć się będą drzewa, co więdną i mokną,
A ja, samotny, moze znow będę przez okno
Patrzał za małym skrawkiem błękitu na niebie…

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

List z jesieni - LEOPOLD STAFF