Українська та зарубіжна поезія

Вірші на українській мові



Labirynt

– a teraz kilka krokow od ściany do ściany, tymi schodkami w gorę, czy tamtymi w doł, a potem trochę […]

Listy umarłych

Czytamy listy umarłych jak bezradni bogowie, ale jednak bogowie, bo znamy pozniejsze daty. Wiemy, ktore pieniądze nie zostały oddane. Za […]

Drobne ogłoszenia

KTOKOLWIEK wie, gdzie się podziewa wspołczucie (wyobraznia serca) – niech daje znać! niech daje znać! Na cały głos niech o […]

Urodziny

Tyle naraz świata ze wszystkich stron swiata: moreny, mureny i morza, i zorze, i ogien, i ogon, i orzeł, i […]

Elegia podrozna

Wszystko moje, nic własnością, nie własnością dla pamięci, a moje dopoki patrzę. Ledwie wspomniane, juz niepewne, Boginie swoich słow. Z […]

Utopia

Wyspa, na ktorej wszystko się wyjaśnia. Tu mozna stanąć na gruncie dowodow. Nie ma drog innych oprocz drogi dojścia. Krzaki […]

Niektorzy lubią poezję

Niektorzy – czyli nie wszyscy. Nawet nie większość wszystkich ale mniejszość. Nie licząc szkoł, gdzie się musi, i samych poetow, […]

Obmyślam świat

Obmyślam świat, wydanie drugie, wydanie drugie poprawione, idiotom na śmiech, melancholikom na płacz, łysym na grzebien, psom na buty. Oto […]

Fotografia z 11 września

Skoczyli z płonących pięter w doł jeden, dwoch, jeszcze kilku wyzej, nizej. Fotografia powstrzymała ich przy zyciu, a teraz przechowuje […]

Zakochani

Jest nam tak cicho, ze słyszymy piosenkę zaśpiewaną wczoraj: “Ty pojdziesz gorą, a ja doliną…” Chociaz słyszymy – nie wierzymy. […]

Pochwała snow

We śnie maluję jak Vermeer van Delft. Rozmawiam biegle po grecku i nie tylko z zywymi. Prowadzę samochod, ktory jest […]

Konkurs piękności męskiej

Od szczęk do pięty wszedł napięty. Oliwne na nim firmamenty. Ten tylko moze być wybrany, kto jest jak strucla zasupłany. […]

Страница 3 из 3123