Українська та зарубіжна поезія

Вірші на українській мові



Wiersz o cierpieniu

Matce Są ściany z wszystkich czterech stron jak pola pełne śniegu i mrok jest, chłod, jak gdyby dął ogromnej siły […]

Ballada zimowa

Chmura z miedzi uderza, Blaskiem bije w puklerzach, jeśli puklerz – to oczy z ołowiu. W lasach siwych od błyskow […]

Zwycięzcy

Wiatr szeroki nam czoła oblize, jak lew westchnie i przestrzen wydmie ponad nami. A jeszcze wyzej łuna świśnie ogromnym skrzydłem. […]

Serce

Serce jest ptak biały, z drzew bialych nie oderwany ptak, jak owoc niedojrzały, jak nieznajomość potęg, ktore w kolebach ziemi […]

Do Matki Boskiej

Mario, obłokow ciszo, Cięzko nam Boga dzwigać, jeszcze cięzej odrosły świat, nieba wysokie cięzej; nieba nad nami wiszą jak przykazania […]

Bajka

Ludzie prości i zbrojni, więc smutni, wchodzili na okręty omszałe; niebo grało podobne do lutni srebrnej chyba i kwiatem pachniało. […]

Rozstanie

Wroć… Szata cieni z ramion wagonom opadła, światło białą załobą zalało mi oczy, zołty blask rozświeilinych latarn krzyczał ostrzem, po […]

Żal

Pościnano drzewa światowidom, ścięto głowy buntom dziecięcym, bo nie przyjdą anioły z ptasich puchow, nie przyjdą, Oto noz szafotow do […]

Wisła

Wisło, rzeko płynąca w przeszłość. Jak to dawno, barbarzynsko rudy, Kwitłem na wodzie twojej, po wierzchu kreślonej w gwiazdy, rośliny […]

Tego dnia

Tego dnia, gdy wracałem do piekła przez ulicę jak cięzar powietrza, przez tę ciszę, gdy wzrok mi juz uwiądł, przez […]

Dary deszczu wiosennego

Świat naprzeciwko zolbrzymiał: Po snach przewala się cięzko dzien otwarty jaskrawo i bolą wspomnienia wiekow przebytych, zarastające urojonym morzem podroznym […]

Spotkanie dalekie

Dla Z. Muszę odejść… noce drzą w napiętych zaglach. Muszę odejść… droga pijana się słania, płotna wzdyma cisza szalejąca, nagła, […]

Czekaj: wiosna

Nie płacz marcem w smutne łąki – powietrze noce zmierzchają co dzien i co dzien szersze kotłem księzyca biją o […]

Ars Poetica

Wiersz jest we mnie zły, obcy, zły i nienawistny, i pali moje noce gorejącym ogniem, idzie przeze mnie tłumny, rozkrzyczany […]

Elegia

(Zima 41r.) Mokre gałęzie świerkow przywalą pierś woskową. Przechodzili, przechodzili, nieśli za oknami piosenki wojskowe. Zegar wgarnął wspomnienie i gorą […]

Страница 1 из 212