Brama
Czy kochasz słowa tak jak nieśmiały czarodziej kocha chwilę ciszy – juz po występie, kiedy jest sam w pustej szatni, […]
Czy kochasz słowa tak jak nieśmiały czarodziej kocha chwilę ciszy – juz po występie, kiedy jest sam w pustej szatni, […]
Nawet w wielkim mieście zapada niekiedy cisza i słychać, jak po chodniku, pchane przez wiatr, przesuwają się zeszłoroczne liście, w […]
Sprobuj opiewać okaleczony świat. Pamiętaj o długich dniach czerwca i o poziomkach, kroplach wina rose. O pokrzywach, ktore metodycznie zarastały […]
Uczę się cierpienia na pamięć Są to długie frazy ktore łączą się ze sobą jak dni tygodnia lecz nie tworzą […]
Mieszkasz teraz za czarnymi drzwiami i nikt nie zna twojego adresu. Moze ukrywasz się w fałdach nocy; ale noc przychodzi […]
Słuchaliśmy długo muzyki – trochę Bacha, trochę smutnego Schuberta. Przez moment słuchaliśmy milczenia. Na ulicy szalała zawieja, wiatr przyciskał do […]
Rozmawialiśmy długo w noc, w kuchni; lampa naftowa miękko świeciła i przedmioty, ośmielone jej delikatnością, wyłaniały się z mroku, zdradzając […]
Za duzo o śmierci, o cieniach. Napisz o zyciu, o zwykłym dniu, o pragnieniu ładu. Dzwonek szkolny moze być wzorem […]
Odwiedzaj swoje wspomnienia, Uszyj dla niech płocienne pokrowce. Odsłon okna i otworz powietrze. Bądz dla nich serdeczny i nigdy nie […]
Dla ciebie – moze śpisz teraz, w chmurze wełnianych snow – piszę nie tylko ten wiersz. Dla ciebie, zwycięskiej, uśmiechniętej, […]
Julianowi Kornhauserowi Nosimy uzywane słowa, wzniosłość i rozpacz zjedzone przez cudze usta, chodzimy po zapadniach cudzego przerazenia, w encyklopedii odkrywamy […]
Pamięci Josifa Brodskiego i Krzysztofa Kieślowskiego Słonce było tak delikatne, tak młodziutkie, ze baliśmy się o nie trochę; nieostrozny ruch […]
Przechodziłem pod namiotami drzew i krople deszczu dosięgały mnie niekiedy, jakby pytając: czy chcesz cierpieć? Czy chcesz płakać? Powietrze było […]
Afrykanin a nie Murzyn nie słyszy się juz dziś o Murzynach ktorzy zginęli w kopalni węgla to robotnicy afrykanscy ze […]
Wieczorem, w obcym mieście, szedłem ulicą, ktora nie miała imienia. Coraz głębiej zanurzałem się w obcość, w gęstą wiosnę, po […]