Українська та зарубіжна поезія

Вірші на українській мові






O kraju

Oj, przy zdrowiu szczęścia nieco,
A do szczęścia wielez trzeba?
Kraju, gdzie łuczywem świecą,
Gdzie się w niecce człek koleba,
Gdzie zawłoczy myślą pole,
Na mogiłkach pieśni śpiewa,
Całe zycie łzy zasiewa,
A zbiera niedolę.

– Prawdać, jest i tęsknić za czem,
Suszyć duszę jakby trzaskę
I wypłakać duszę płaczem,
A jeszcze za jaką łaskę:
Za te śniegi, co cię mrozą,
Za te głody, co cię głodzą,
Za te nędze, co się mnozą,
Co się same rodzą.

– O, jest za co, miły druhu,
Za to, co ci do ostatka
Dzwoni wciąz, a dzwoni w uchu:
Matka, matka, matka, matka!
Choćby nie wiem jaką była,
Ona ciebie porodziła –
To choć w łachman przyodziana,
Choć się łaty na niej trzęsą,
Ku niej mrugasz łzawą rzęsą
I mowisz: kochana!

Choć jej ręce pokostniały,
Co cię dzieckiem kołysały,
Przeciez jest potęsknić za czem
I obrocić się do kogo,
I wypłakać duszę płaczem,
Ach, i umrzeć błogo.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

O kraju - TEOFIL LENARTOWICZ