Автор: TEOFIL LENARTOWICZ

Środ lasow zieleni, Jak zawsze, ja sam; Słowiki tych cieni Juz wszystkie tu znam. Hej, ptaszku znad drzewa, Na prozno […]

Strudzony zeglarz do brzegu dopływa Na kruchej łodce przez burzliwe morze. Gdzieześ, o piękna wyobraznio tkliwa, Krolu moj niegdyś czy […]

Kiedy słonce zachodzi na świata suficie, A gromada komarow ponad łąką dzwoni, Wtenczas rzucam lepione moich gniazd ukrycie I biegnę […]

Pola, gdzie zniwa w plony obfite Stajami świecą, jak dojrzy okiem, I łąki, wonnym kwieciem pokryte, Wody, szumiące jasnym potokiem, […]

Wczora tu jeszcze środ cichej dąbrowy Wesołe trzody becząc w pole biegły, Na wzgorku sterczał kościoł modrzewiowy, Ktorego lipy miodopłynne […]

Aniele! pojdę za tobą, Matkę i ojca zostawię, I brata, z ktorym się bawię, Nic a nic nie wezmę z […]

Hej! tam na polu stała cerkiewka, Przy niej dzwonnica nowa: Wyjdzze. dziewczyno, wyjdz, czamobrewka, Nim miesiąc w las się schowa. […]

Czy mnie matka porodziła Pod nieszczęsną gwiazdą? Czy mi wiedzma określiła Rodzicielskie gniazdo? Całe noce, dnie i lata Płaczę bez […]

Oj, przy zdrowiu szczęścia nieco, A do szczęścia wielez trzeba? Kraju, gdzie łuczywem świecą, Gdzie się w niecce człek koleba, […]

Nic mow, ześ smutny, ze ci serce mdleje, Że ci ramiona opadają z znoju, Nic mow – na Boga! – […]

Rosła kalina z liściem szerokiem, Nad modrym w gaju rosła potokiem, Drobny deszcz piła, rosę zbierała, W majowym słoncu liście […]

Wodo! wodo ty siwa, Skąd twe zrodło wypływa? Gdzie tak pędzisz burzliwa? – Źrodło moje z tej ziemi Pędzi strugi […]