Українська та зарубіжна поезія

Вірші на українській мові






Wieczor

Te same gwiazdy
wyszeptały wieczor jak zwierzenie.

Latarnie wyszły z ciemnych bram na ulicę
i w powietrzu cicho stanęły.

Zmrok łagodnie przemienia przestrzenie.

Ogrody opuściły swoje drzewa,
szare domki znad rzeki spłynęły.

W niskich brzegach środ olch płynie zal.

Tylko horyzont uchyla nieba
księzycem,
i droga długo wiedzie we wspomnienie.

I twoje dłonie sieją między nami dal.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (1 votes, average: 5,00 out of 5)

Wieczor - JULIAN PRZYBOś