Українська та зарубіжна поезія

Вірші на українській мові






Zdrada

dziewanno
grzmiały bryły chmur
dziewojo
szmery drzew się stroją
dziewico
błysnęło złote lico sponad gor

on zonę pojął
w połkolu połksięzycu mulistym śniada
wstęgami cięzkim dymem idzie smuga światła
od sadu w noc gorącą dyszącego jak stado
los się gmatwa

a tymczasem woda się czesała
wartkim szumem u wodopoju
w siedmiu lustrach odbijał się pałac
i słowa
on zonę pojął
wonią prochna ten dom się odziewa
modlitwami szemrzący w kątach
wśrod okrzykow do dziewic dziewann
los się zaplątał

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars (3 votes, average: 4,33 out of 5)

Zdrada - JoZEF CZECHOWICZ